Awaria sprzętu podczas retrogradacji Merkurego – czy to tylko zbieg okoliczności?
Wyobraź sobie: mam deadline za dwa dni, a laptop, na którym opiera się cały mój świat, nagle odmawia posłuszeństwa. Czarny ekran, migający kursor i totalna cisza. Co gorsza, wszystko dzieje się właśnie wtedy, gdy Merkury wchodzi w swoją fazę retrogradacji. Czy to zwykły pech, czy może coś więcej? Od dawna słyszę od znajomych, że podczas retrogradacji Merkurego ich sprzęt odmawia współpracy, a telefon zawiesza się w najbardziej nieodpowiednich momentach. Z jednej strony to tylko przesąd, z drugiej – czy nie da się znaleźć naukowego wytłumaczenia, dlaczego tak się dzieje?
Oczywiście, wielu naukowców podchodzi do tego sceptycznie. Brak twardych dowodów na to, by choćby w najmniejszym stopniu zjawiska astronomiczne wpływały na elektronikę. Jednak z drugiej strony, nasze życie coraz bardziej opiera się na technologiach – od smartfonów, przez komputery, aż po samochody i urządzenia domowe. W momencie, gdy wszystko jest skomplikowaną siecią połączeń, nawet niewielkie zakłócenia elektromagnetyczne mogą mieć poważne konsekwencje. A co, jeśli to właśnie kosmiczne zjawiska, takie jak retrogradacja Merkurego, mają coś wspólnego z tym wszystkim? To pytanie, które nie daje spokoju ani miłośnikom astrologii, ani technologicznym entuzjastom.
Retrogradacja Merkurego a techniczne zakłócenia – co mówi nauka?
Na pierwszy rzut oka, połączenie między astronomią a elektroniką wydaje się być wyłącznie domeną przesądów i legend. Prawda jest taka, że pole elektromagnetyczne Ziemi i promieniowanie słoneczne mają realny wpływ na działanie urządzeń elektronicznych. Właśnie dlatego w branży przemysłowej od lat stosuje się różnego rodzaju ekranowania i zabezpieczenia przeciwprzepięciowe. Jednak czy te zakłócenia mają coś wspólnego z fazami retrogradacji planety?
Otóż, retrogradacja Merkurego to zjawisko, podczas którego wydaje się, że planeta porusza się wstecz na tle gwiazd. W rzeczywistości jest to efekt różnicy w prędkościach orbity Ziemi i Merkurego. Astronomicznie, ten okres nie ma żadnego wpływu na pole elektromagnetyczne Ziemi. Jednak w astrologii przypisuje się temu czasowi zakłócenia w komunikacji, technologię i ogólnie – chaos w codziennym życiu. I choć nauka odrzuca takie teorie, to nie można zaprzeczyć, że w praktyce wiele osób doświadcza awarii właśnie podczas retrogradacji. Czy to tylko zbieg okoliczności, czy może efekt psychologiczny i sugestia? A może, tak jak mówią niektórzy, kosmiczny gremlin, który w tym okresie czuwa nad naszym sprzętem?
Osobiste historie i techniczne wyjaśnienia
Podzielę się z wami kilkoma anegdotami. W maju 2018 roku, podczas retrogradacji Merkurego, mój laptop Dell XPS 13 odmówił posłuszeństwa. Właśnie wtedy, gdy kończyłem pracę nad ważną prezentacją. Pamiętam, że koszt naprawy wyniósł mnie wtedy 500 złotych, a nowy model podobny do mojego kosztowałby dwukrotnie więcej. Zastanawiałem się, czy to zwykła usterka, czy może coś więcej. Podobnie mój znajomy informatyk, Janek, powiedział mi, że podczas retrogradacji często słyszy od klientów o dziwnych zakłóceniach w sieci, zawieszających się routerach i problemach z kartami graficznymi.
Technicznie rzecz ujmując, pola elektromagnetyczne i promieniowanie słoneczne mogą powodować zakłócenia w działaniu układów elektronicznych. Na płycie głównej komputera, której zadaniem jest zarządzanie wszystkimi podzespołami, nawet niewielkie zakłócenia mogą wywołać poważne problemy. Procesor, pamięć RAM, dysk twardy – wszystkie te elementy są wrażliwe na elektromagnetyczne interferencje. Często problem można rozwiązać poprzez poprawę ekranowania lub zastosowanie filtrów przeciwzakłóceniowych. Jednak, czy te zakłócenia są powiązane z fazami retrogradacji Merkurego? Na razie, nie ma na to twardych dowodów, ale niektóre teorie mówią, że w tym okresie nasza psychika jest bardziej podatna na sugestię, a technologia – na zakłócenia.
Przesądy, psychologia i kosmiczne wpływy
Wielu sceptyków twierdzi, że to wszystko tylko kwestia mentalnego wirusa – przesądów, które pielęgnujemy od pokoleń. Z drugiej strony, nie można zignorować faktu, że podczas retrogradacji Merkurego ludzie częściej zgłaszają awarie. To może być efekt placebo, a może… coś więcej? W astrologii retrogradacja to czas, kiedy planety cofają się na swojej orbicie, co symbolicznie oznacza konieczność refleksji, rewizji i napraw. Może właśnie wtedy, podświadomie zaczynamy bardziej dostrzegać i komentować drobne usterki?
Niektórzy mówią, że nasze mózgi są jak magnetofony, które zapisują wszystko, co się dzieje wokół. Gdy w tym czasie pojawia się kolejna awaria, od razu przypisujemy ją kosmicznym wpływom. A może to po prostu nasza wyobraźnia działa na pełnych obrotach, a technologia, jak to technologia, ma swoje własne życie? Z jednej strony, trudno nie uśmiechnąć się, kiedy słyszy się historie o telefonach, które psują się dokładnie wtedy, gdy najbardziej tego nie potrzebujemy. Z drugiej – czy nie warto czasem spojrzeć na zjawisko z innej perspektywy?
Co robić, żeby się nie dać technologicznemu pechowi?
Przede wszystkim, nie można polegać wyłącznie na przesądach. Regularne kopie zapasowe, konserwacja sprzętu, stosowanie filtrów elektromagnetycznych i zabezpieczeń przeciwprzepięciowych to podstawa. Warto też mieć plan awaryjny na wypadek, gdyby sprzęt zawiódł akurat wtedy, gdy najbardziej tego nie chcemy. A jeśli wierzymy w wpływ kosmicznych zjawisk, to można spróbować choćby mentalnie odpuścić i nie przykładać aż tak dużej wagi do tych niezrozumiałych zjawisk. W końcu, z technologicznego punktu widzenia, lepiej jest myśleć racjonalnie, ale od czasu do czasu, odrobina magii i wierzenia może dodać nam otuchy.
Zastanów się – czy twoje awarie są naprawdę przypadkowe? A może to, co nazywamy pechami, ma swoje ukryte źródło? W każdym razie, jedno jest pewne: życie z technologią to nieustanna gra, w której czasem trzeba zachować odrobinę zdrowego rozsądku i… odrobiny kosmicznej wiary.
Na koniec, warto pamiętać, że mimo wszystko, technologia to narzędzie, a nie kosmiczny spisek. Jednak jeśli zjawiska astronomiczne mogą wpływać na nasze codzienne życie – choćby poprzez wpływ na psychikę czy nasze nastawienie – to czy nie warto czasem spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy? Może właśnie w tym tkwi sekret – w umiejętności dostrzeżenia harmonii między ziemskim a kosmicznym, między nauką a przesądem.